- autor: klub, 2010-10-24 08:39
-
W meczu 12 kolejki IV ligi Chełminianka Chełmno w dobrym stylu pokonała Grom Osie 4-1 (2-0). Bramki w tym meczu zdobywali: Dawid Piasecki - 2 (74 min, 90+1 min), Piotr Kaczkowski - 1 (24 min), Piotr Gross - 1 (32 min) dla gości Igor Kucenko - 1 (84 min).
Relacja w rozwinięciu.
Obydwie drużyny mecz rozpoczęły ostrożnie zabezpieczając przede wszystkim swoje "tyły". Kilka groźnych sytuacji w pierwszych minutach mieli goście lecz dośrodkowania do napastników skutecznie likwidował interwencjami Przemek Mueller. Z biegiem czasu co raz groźniej stawało się pod bramką Gromu. W 16 min tylko dobra interwencja bramkarza Mielcarskiego uratowała Osian od straty bramki po strzale z 25 metrów Adama Szulca. W tym okresie na boisku błyszczał Rafał Baranowski. Świetnie odbierał piłkę rywalom, i aranżował akcje bramkowe jednak kolegom brakowało dokładności. Na szczęście do czasu. W 24 min Bary ze środka pola zagrał piłkę do niepilnowanego Piotrka Kaczkowskiego, który wiegł z nią w pole karne i strzałem w długi róg po ziemi nie dał szans Mielcarskiemu. Po stracie bramki goście ruszyli do odrabiania strat, lecz zostali szybko skarceni. Ponownie Bary dał o sobie znać. Tym razem indywidualną akcją na prawym skrzydle gdzie minął dwóch obrońców i z lini końcowej zagrał do wbiegającego Piotra Grossa, który pokonał silnym strzałem bramkarza Gromu. W 40 min powinno być 3-0 lecz słupek uratował osian przed stratą kolejnej bramki po strzale Baranowskiego. W 44 min blisko strzelenia bramki był Tomek Grzelecki, lecz w dogodnej sytuacji nie trafił w futbolówkę. Goście drugą połowę rozpoczęli z werwą i zaangażowaniem. Nasza obrona jednak skutecznie radziła sobie z napastnikami Kucenką i strzelcem 5 bramek w ostatniej kolejce Mariuszem Barlikiem. KS w drugiej połowie cofnął się i grał z kontry. Kilka prób zakończyło się niepowodzeniem z powodu braku zrozumienia lub dobrze bronił Mielcarski jak po strzale głową Kaczkowskiego w 58 min. W 65 min mogło być 2-1 po strzale głową zawodnika Gromu. Piłka minimalnie minęła słupek bramki Muellera.W 60 min. zmiana, Grzeleckiego zmienia Dawid Piasecki. W 74 min kolejna kontra KS-u, Gross zagrywa na prawą stronę na 16 metr do Piaseckiego, który podprowadza piłkę kilka metrów i potężną bombą strzela 3 bramkę w tym meczu dla Chełminianki. Bramka efektowna, piłka odbija się od poprzeczki i 5 sekund kozłuje w bramce ;-). Chwilę po wznowieniu powinno być 4-0 lecz "Kaczek" w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem przegrał pojedynek. W 84 min niewykorzystane sytuacje do podwyższenia wyniku mszczą się i Grom po szkolnym błędzie naszej defensywy zdobywa honorowego gola. Autorem Kucenko po asyście Barlika. Ostatnie "słowo" w meczu należy do KS-u. Wprowadzony za Grossa Krzysztof Janowski, przytomnie w polu karnym zagrywa do Piaseckiego a ten sytuacyjnym strzałem (kolanem) lobuje Mielcarskiego. To druga bramka "Siwego" w meczu i trzecia w rozgrywkach. Chełminianka zasłużenie wygrywa będąc ekipą lepszą, bardziej zdeterminowaną na zwycięstwo i skuteczniejszą. Należy wyróżnic całą drużynę a w szczególności Barego za pierwszą połowę oraz za mądrą grę w całym meczu najłodszego na boisku Piotrka Kaczkowskiego i filar defensywy Darka Pawskiego. Na pochwałę zasługują również zmiennicy dając dobre zmiany.