- autor: klub, 2010-02-06 19:44
-
Hokejowym wynikiem zakończył się mecz kotrolny pomiędzy Chełminianką Bastą Chełmno a Startem Warlubie. Start Warlubie wygrał w stosunku 8-4 (4-2). Tak wysoka porażka to wynik nie tylko bardzo dobrej gry rywali ale również zmrożonego boiska na którym część zawodników KSu miała problemy z utrzymaniem równowagi. Problem dotyczył tych zawodników, którzy nie zabrali ze sobą na mecz obuwia halowego.
Bramki dla Chełminianki: Janowski -1 (3 min), Ginter - 1 (16), Gross - 2 (76, 85 min)
W rozwinięciu krótka relacja z meczu.
Początek meczu należał do KSu bo już w 3 min po błędzie bramkarza Startu (poślizgnął się przy wyjściu do piłki) Krzysztof Janowski spokojnie skierował piłkę do siatki. W 16 min ładnym strzałem z 18 metrów wynik podwyższył Mateusz Ginter. Chwilę póżniej powinno być 3-0 lecz strzał Grossa szczęśliwie bronił bramkarz a dobitka Szulca okazała się niecelna. Od tej pory do pracy zabrali się rywale którzy lepiej prezentowali się pod względem szykościowym i technicznym. Dodatkowo zastosowany pressing powodował błędy, które kończyły się stratą bramek. W drugiej połowie udało się Grossowi dwukrotnie pokonać brakarza Startu. Świetnych sytuacji na zmniejszenie rozmiarów porażki nie wykorzystali Grabowski oraz Paweł Śmigielski. Zgodnie z oczekiwaniami Start okazał się bardzo trudnym rywalem i zasłużenie wygrał chociaż na boisku często dominował przypadek i wysoki wynik nie do końca oddaje przebieg meczu. Niestety w końcowych minutach meczu kontuzji stawu skokowego doznał Szymon Grabowski, który będzie prawdopodonie pauzował przez minimum kilka tygodni.
W meczu wystąpili: Mueller - Piotr Śmigielski, Pawski, Kwella, Goclik, Chmarzyński, Ziemlewski, Baranowski, Szulc, Grzelecki, Śmigielski Paweł, Ginter, Janicki, Janowski, Gross, Grabowski, Michalak