- autor: klub, 2009-05-21 08:45
-
Seniorzy Chełminianki Basty Chełmno w 26 kolejce ligowej pokonali na własnym boisku drużynę Polonii Bydgoszcz 3-1 (2-0). Bramki dla KSCH w tym meczu strzelali: Piotr Gross - 2 (16,69 min) oraz Tomek Chmarzyński - 1 (25min.) Tym meczem nasi piłkarze pokazali że stać ich na skuteczną i zarazem ambitną grę. Do gry naszych piłkarzy dostosowali się kibice KSCH, którzy wspaniale dopingowali zespół przez cały mecz i zaprezentowali ciekawą oprawę.
Relacja z meczu w rozwinięciu.
Nasza drużyna rozpoczęła mecz z Polonią skoncentrowana i zdeterminowana na zwycięstwo w tym meczu. Dlatego też od pierwszych minut przeciwnik został zepchnięty do obrony.
W środku pola KSCH panował i natychmiast przerywał próby stworzenia akcji ofensywnych przez gości. W 9 min. Meczu po akcji oskrzydlającej piłkę w polu karnym przejął Gross, który uwolnił się od obrońcy i od straty bramki Polonię uratował słupek. W 16 min jest już jednak 1-0 dla KSCH. Janowski zbiegł do boku boiska i z lewej strony dośrodkował w pole karne. Tam nie pilnowany Gross przyjął piłkę i mocnym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi z Bydgoszczy. Po stracie bramki Polonia nadal nie miała za dużo do powiedzenia a KSCH raz po raz stwarzał groźne sytuacje. Dwukrotnie Gross wykładał piłkę Ginterowi, jednak ten w dogodnych sytuacjach nie czysto uderzał w piłkę. W 22 min. pierwsza groźna akcja gości i tylko świetne wyjście z bramki Murawskiego uratowało naszych przed wyrównaniem. W 26 min jest 2-0. Gross w polu karnym oszukuje obrońcę, podaje do Janowskiego na 7 metr ale ten walcząc o pozycję z przeciwnikiem zostawia piłkę nadbiegającemu Chmarzyńskiemu, który silnym strzałem mimo interwencji bramkarza podwyższa prowadzenie. Do końca pierwszej połowy KSCH nadal przeważał lecz wynik się nie zmienił. Polonia zaprezentowała się w tej odsłonie słabo i zasłużenie przegrywała.
W przerwie dwóch zmian dokonał trener Poloni i od początku drugiej połowy przyjezdni zaatakowali. Murawski zmuszony był do kilku interwencji lub wyręczali go obrońcy jak w 51 min kiedy to napastnika, który minął Murasia zatrzymał wślizgiem Wiśniewski. W 63 min. słupek uratował naszą drużynę przed stratą bramki kontaktowej. Z biegiem czasu ataki Polonii były coraz rzadsze i gra się wyrównała. W 69 min było praktycznie po meczu. Baranowski zagrał na prawe skrzydło na wolne pole do Grzeleckiego, który wpadł w pole karne i zagrał mocną piłkę wzdłuż bramki wprost na nogę wbiegającego Grossa. Ten dopełnił formalności i KSCH wygrywał już 3-0. Polonia miała kilka okazji na strzelenie honorowej bramki, jednak kilkukrotnie sędzia odgwizdywał pozycje spalone. Z decyzjami sędziów nie mogł pogodzić się Polonista Brończyk i sędzia w 80 min usunął go z boiska. W 87 min ataki Polonii przyniosły skutek w postaci rzutu karnego po przypadkowej ręce Goclika w polu karnym. Goście wykorzystali karnego i w ten sposób ustalili wynik końcowy na 3-1 dla Chełminianki Basty Chełmno.
W najbliższą sobotę Chełminianka Basta otrzyma punkty walkowerem za mecz z Victorią II Koronowo.