- autor: klub, 2009-05-15 10:07
-
W rozegranym awansem meczu 25 kolejki ligowej Drwęca Golub-Dobrzyń wysoko pokonała na swoim boisku Chełminiankę Baste Chełmno. Wynik 6-1 (4-1) dla gospodarzy mówi wszystko. Jedynego gola dla chełminian zdobył Piotr Gross.
Relacja z meczu w rozwinięciu.
Nasi seniorzy rozpoczęli mecz z Drwęcą bez Rafała Baranowskiego, który pauzował za żółte kartki. Brak tego ambitnego, grającego agresywnie pomocnika był nad to widoczny. Początek meczu nalezał do KSCH. W dziewiątej minucie meczu piłkę w odległości 30 metrów od bramki Drwęcy otrzymał Gross, który po szybkim rajdzie minął bramkarza i ulokował piłkę w siatce. Po stracie bramki Drwęca przycisnęła i raz po raz zagrażała bramce Murawskiego, który kilka razy świetnie interweniował. Wreszcie w polu bramkowym po chwycie piłki Murawskiego fauluje napastnik gospodarzy i trafia wypuszczoną z jego rąk piłką do siatki. Niestety sędzia uznaje gola i jest remis. W ostatnich 20 minutach pierwszej połowy kuriozalne indywidualne błędy w defensywie spowodowały że do przerwy było 4-1 dla Drwęcy i praktycznie po meczu. Druga połowa prawie bez historii. W 54 min jest 5-1 dla gospodarzy po strzale z kilku metrów po dosrodkowaniu. Pod koniec meczu wynik po ładnej akcji ustalił się na 6-1. KSCH miał w drugiej połowie kilka dogodnych sytuacji. Rzut pośredni z 5 metra od bramki po strzale Pawskiego broni bramkarz, dwa razy w dogodnych sytuacjach obok bramki strzela Paweł Śmigielski. Adam Szulc uderzeniem z 25 metrów trafia w słupek. Drwęca wygrywa zasłużenie, jest szybsza, gra zespołowo i przede wszystkim nie robi błędów w obronie jak nasza drużyna.