- autor: klub, 2009-04-30 09:45
-
Chełminianka Basta Chełmno – Start Pruszcz Pom. 0-2 (0-2)
Relacja w rozwinięciu.
Chełminianka Basta w 22 kolejce ligowej przegrała u siebie ze Startem Pruszcz 0-2.
Ponownie w bramce musiał stanąć Krzysztof Wiśniewski z powodu nieobecności Murawskiego, który wróci do Chełmna przed meczem
z Tucholanką Tuchola w Chełmnie.
Początek meczu należał do gości, którzy zdobyli przewagę w środku boiska i wyprowadzali groźne akcje. KSCH grał nerwowo, niedokładnie a napastnicy oraz pomocnicy łatwo tracili piłkę. W 15 min. po jednej z akcji gości piłkę zmierzającą do bramki z lini bramkowej wybił Śmigielski Piotr. 3 min później było 1-0 dla Startu. Chmarzyński nie upilnował lewego pomocnika gości, który strzałem z 18 metrów z woleja nie dał szans Wiśniewskiemu. Po stracie bramki KSCH próbował atakować ale akcje gospodarzy łatwo zatrzymywała obrona Startu. Po jednym z takich przechwytów kontrę w 28 min przeprowadzili goście i ponownie do siatki trafia nie pilnowany lewy pomocnik. Ostatnie 17 min pierwszej połowy to wreszcie lepsza gra KSCH, który stworzył przynajmniej 3 idelane sytuacje do strzelenia kontaktowej bramki. Dwukrotnie idealnych sytuacji nie wykorzystał Gross oraz jedną szansę zmarnował Grzelecki. W międzyczasie w 39 min w niegroźnej sytuacji przypadkowo ręką w polu karnym zagrywa Ziemlewski i sędzia wskazuje na 11 metr. Jednak strzał zawodnika Startu ładną paradą zatrzymuje Wiśniewski. Na drugą połowę goście wyszli z defensywnym nastawieniem i próbowali kontrować. KSCH przeważał w środku pola lecz solidna gra defensywna gości nie dopuszczała do stworzenia dobrych sytuacji strzeleckich. Odnotować można jedynie strzał z rzutu wolnego Janickiego, który przed siebie sparował bramkarz Startu. Chełminianie grali ambitnie lecz bez pomysłu. Wdawali się w niepotrzebne dryblingi, niedokładnie dośrodkowywali. W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie i 3 pkt. jadą do Pruszcza. Start pokazał że nieprzypadkowo osiągał dobre wyniki w obecnej rundzie. Był lepszy piłkarsko a poczyniona w zimie przebudowa zespołu przyniosła dobry skutek. W obecnej drużynie Startu 5 zawodników reprezentowało jeszcze na jesień Victorie II Koronowo, która wycofała się z rozgrywek mimo że zajmowała wysokie miejsce w tabeli.
Martwi słabsza skuteczność Piotra Grossa, który od trzech tygodni z powodu systemu pracy nie może brać udziału w treningach i jest to widoczne. Dodatkowo narzeka na drobny uraz. Nie mógł zagrac również Mateusz Ginter z powodu kontuzji pleców lecz na sobotni mecz z Pomorzaninem w Toruniu ma być gotów. Za kartki pauzowali Paweł Śmigielski oraz Adam Szulc. W sobote o godz. 13 w Toruniu Chełminiankę Bastę Chełmno podejmie drużyna Pomorzanina.